- Cześć Marta! Mam ustawiony makijaż, może spotkamy się na zdjęcia? - napisała Julka w styczniu. - No jasne! - odpisałam i po kilku dniach odwiedziłyśmy jeden z olsztyńskim lokali, by zrobić kilka szybkich ujęć.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
AkceptujNie zgadzam się