Aga i Filip pobrali się w czerwcu. W dniu, gdy zaczynało się ich "długo i szczęśliwie" czerwcowa pogoda pokazała wszystkie swoje oblicza. Był i skwar, i deszcz, i mżawka, i znowu upał, i burza z piorunami. Ale było też bardzo pięknie, rodzinnie, swobodnie i naturalnie. Sielsko i radośnie.